No Czeeeść! Przepraszam, że tak rzadko pisze, ale jakoś nie mam takiego czegoś co mówi mi powinnam pisać i muszę się tego trzymać, wątpię żeby było w tym miesiącu więcej niż 5 postów, bo co prawda. Nie mam chęci w tym miesiącu pisać i choć już pokonałam te 100 postów i 2000 to nadal robi mi się taki czas, że mi się już po prostu nie chce pisać. Myślałam o założeniu kanału na yt o zwierzakach, ale szczerze mówiąc nie chce być w jakiś sposób wyśmiewana, bo w każdej chwili może znaleźć to osoba, która mnie zna i był by to dla mnie koniec.
Kostek wczoraj dekorował nam dom na święta, pomagał nam. Zawiesił jedną bombkę na choince. Właściwie to ja zawiesiłam, ale nie ważne. U Aresa świecą już lampki na żółto. Miło mi dla was pisać i mam nadzieje, że ten blog dotrwa do skończenia roku.