poniedziałek

Wielkanoc

Wczoraj dzieliłam się z Aresem i Kostkiem jajkiem, chlebem i kiełbaską. Oczywiście znając Kostka zjadł wszystko. Znając Aresa powąchał, spróbował i zjadł... kiełbasę. Potem skusił się jajkiem, a chleb wtedy kiedy odeszłam od klatki. Ares jest straszliwym smakoszem. Nawet nie jestem 100% pewna, że zjadł ten chleb. Ares to bardzo, bardzo ostrożny pies.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz