Kostek od paru dni śpi w moim pokoju. Ale to nie wszystko. Wydaję mi się, że Kostek ma jakiś czujnik w swojej małej główce i kiedy jest 5.30 to szczeka i chce żebym go wypuściła z pokoju. To jest denerwujące bo przez niego nie mogę się wyspać : ( Ale to nic. Chyba czas na współpracę. Kiedy on będzie mi kazał żebym go wypuściła, to ja będę wstawać. Coś czuję, że będzie to trudny czas : /
Uwiez mi, rozumiem Cie. :( Tylko, ze ja mam odwrotnie. O godz. 6 moja psina piszczy, zeby ja wpuscic do mojego pokoju.
OdpowiedzUsuńWtedy zajmuje pol lozka i moje ostatnie 2 godz snu sa do niczego. :(
Damy rade. ;)
Fajny blog. Taki pozytywny. No i o zwierzakach! :3
Dodaje do obserwowanych.
Zapraszam do mnie:
http://mascottii.blogspot.no
Chcialam dodac do obserwowanych, ale nie moge znalezc tej opcji. :O
UsuńGdzie jest? :(
Teraz już można
Usuńnie ma nie mam pojęcia jak to zrobić :(
OdpowiedzUsuńi dziex. Trzymam kciuki za twój sen :)