piątek

Aresikowi się polepsza :3

Post o Zoo będzie na początku Sierpnia.

Elo elo 3 2 0!!!
Jak na górze jest napisane post będzie w Sierpniu, pamiętacie post o problemach z łapką Aresa. Leżał smutny, a wczoraj wieczorem wstał powoli i zaczął merdać ogonkiem. Biegał i się uśmiechał. Dziś kupiłam z rodzicami leki na odrobaczenie i leki przeciw zapalne, czy coś takiego. Jestem szczęśliwa jak matka, której dziecko pierwszy raz zaczęło chodzić, czyli szczęśliwa.
Wczoraj mama znalazła małą książkę o dużych psach. Książka mała, ale owczarków niemieckich w niej dużo, czyli też idealna dla mnie <3

poniedziałek

Bocian na Lampie

Pada deszcz więc postanowiłam, że zrobię jeszcze jeszcze jednego posta :)
Wczoraj jak chodziłam z Aresem i z tatą widziałam bociana, ale gdzie ?




Na lampie :) Dziwne co nie @-}--

Problem z Aresem :'(

Post miał być na temat Zoo, ale są ważniejsze sprawy. Wiecie, że Ares choruje na dysplazję stawów biodrowych. Dobrze się czuł aż do wczoraj. Dziś nadal podnosi lewą łapę i kuleje. Jak biegnie, to biegnie tylko na prawej, a lewą podnosi do góry. Szkoda mi jego. Bo to mój Ares i kocham go nad wszystko. Bez niego nie byłoby bloga. Nie macie pojęcia jaki jest smutny. Boli go, a on nie może tego powiedzieć. Mój najukochańszy piesek jest chory. Mam filmiki Aresa jak wczoraj chodził.  





niedziela

Stęskniłam się za nimi :*

Stęsknili się za mną <3 

Hej!!! Dawno nie pisałam, bo byłam w Warszawie, może dodam jeszcze drugi post na temat ZOO. Kiedy wróciłam, czyli w piątek wieczorem, mama powiedziała, że Kostek bardzo tęsknił, szukał mnie, w nocy przybiegał do mojego pokoju i sprawdzam czy jestem na łóżku, itd. Tak naprawdę dzień przed wyjazdem cieszyłam się, że jadę, bo nie będzie ciągłego wołania ''wyprowadź Kostka'' i takie tam. Przed wyjazdem było mi też i smutno, bo zostawiam Aresa, ale wróciłam. Czym prędzej pobiegłam do Aresa, wyściskałam go, a on stał, nie tak jak zawsze, że podejdę, przytulę, a on po trzydziestu sekundach zacznie się wyrywać. To trwało dłużej. Tęskniłam za Aresem. Kostek też tęsknił, ale chyba to ukrywał, bo jak wróciłam to zachowywał się jak gdyby nigdy nic.

Dyzio tęsknie za Tobą :'(

W nocy to zrobiłam: 

piątek

Kostek został Jengą

Pamiętacie tą grę z klockami Jenga. W środę przyszli do mnie kuzyni. Nie mam zabawek. Jedynie tylko gry planszowe. Jak przyjeżdżają jakieś małe dzieci to zawsze bawię się tymi klockami z nimi. Kiedy nie było mnie w domu, a klocki były porozwalane w moim pokoju Kostek przyszedł, zniósł na dół do kuchni i zaczął gryźć. Potem postanowił, że weźmie jeszcze jednego i pogryzie u mnie w pokoju. Wiecie z kąt to wiem? Kiedy gryzł sb drugi klocek ja wróciłam do domu. Zrobiłam mu parę fotek.


Chciałabym też wam pokazać jedno zdjęcie Kostusia jak był małym szczeniakiem.


Jest trochę nie wyraźne, ale to jedyne zdjęcie jakie mam. To znaczy to jest zdjęcie pierwszego dnia Kostka u nas.

poniedziałek

Małe pieski

Więc tak. W piątek wieczorem byłam u mojej cioci na wsi. Nie dawno oszczeniła jej się suczka, ale szczeniaki są podobne do babci. Bo tam są Dixi, która urodziła Sprężynkę, a Sprężynka urodziła te oto 3 szczeniaki. Wszystkie są zdrowe i słodkie. tylko ostatni na początku chorował.




Ten jest najmniejszy, bo na początku chorował. 

piątek

Nie spotykane zabranie.

Dziś mama dała mi resztki z przedwczorajszego obiadu i dziś zaniosłam Aresowi te resztki. Ares wylizał całą miskę, ale kiedy już zjadł zabrał miskę i odłożył ją dalej, tak żeby nie można było dosięgnąć. Musiałam wziąć kij i próbowałam wyciągnąć miskę. Ares zaczął mi przeszkadzać, myślę, że chciał się ze mną bawić. Próbował zatrzymać na wszelkie sposoby. Stawał na miskę łapą, łapał zębami i przenosił, odsuwał nosem.
To zrobiłam jak byłam mała. Potem to powiesiłam, a rok temu przykleiłam do mojego sekretnika.

środa

Urodziny

Jak wiecie dobrze, dziś się Kostka urodziny. Dostał prezenty, poszłam z nim na spacer, bawiłam się z nim, dawałam mu smakołyki itd.
Ta obroża przeciwpchelna pachnie ziołami lub miętą, coś w tym stylu : B

poniedziałek

Dzień Psa

Dziś jest dzień Psa. Dowiedziałam się o tym wczoraj w nocy. Kiedy mama czytała swoją gazetę. Ares i Kostek dostali po ciastku. Zrobiłam też filmiki. 
Niedawno postanowiłam, że... bo tak naprawdę nwm kiedy są urodziny Aresa wiem, że niedawno skończył 9 lat, ale nwm kiedy i dlatego postanowiłam, że Ares i Kostek będą obchodzić razem urodziny.  Moim zdaniem to dobry pomysł. Miałam 4 lata jak Ares się pojawił, nwm jak mogłabym zapamiętać, ale po prostu sądzę, że to dobry pomysł zrobić urodzin 3 lipca.