Hej. Dawno nie pisałam, bo... bo nie wiem, ale Kostek ma ciężkie dni. W czwartek przyszedł wujek, ciocia, Wcieli ze sobą Igę. Iga to Sznaucer. Kostek poczuł się źle, z tego powodu, że wujek przyniósł kostkę. Kiedy Kostek to zobaczył też chciał ją sobie pogryźć. Kostek oberwał. Iga jest jak beczka, może zjeść wszystko. Sunęła do Kostka, na szczęście go nie ugryzła, ale Kostek oberwał.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz