Hej!!!
Co tam u was, bo ja akurat słyszę jak Ares sobie szczeka na podwórku. Mój dzień był jakieś 30% szczęścia, które mogę mieć na 100%, ale co tam ja was obchodzę. Opowiem wam coś śmiesznego.
Wczoraj kiedy robiłam sobie zdjęcia z Kostek on wziął i wypuścił z siebie gazy (puścił bąka inaczej mówiąc brzydko). Ściągnęłam sobie taką aplikacje, że można malować i mogę tam też przerabiać zdjęcia.
Przed |
Po |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz