sobota

Zostałam obudzona : D

Hej!!
Dziś rano, a raczej o godzinie 10:30 spałam sobie smacznie aż usłyszałam szczeknięcie, otworzyłam oczy, a przede mną na podłodze siedział Kostek, patrzył się na mnie. Byłam taka zdziwiona. Wyciągnęłam ręce, a on wstał i zaczął mnie po nich lizać, ja go głaskałam. To było dla mnie takie... nadzwyczajne (?). Nie wiem jak to określić. Ale to było śmieszne w dobry sposób, a zarazem urocze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz