Jak z tytułu wynika chodzi tu o Kostka. Ostatnio z bratem wywnioskowaliśmy, że Kostek jest obronnym psem, ale to tylko wtedy kiedy Kostek jest na moich rękach i odwrotnie na brata. Kiedy Kostek jest na moich rękach i brat mi dokucza to Kostek zaczyna warczeć, także potrafi i ugryźć. Tak jest i odwrotnie, tyle że to brat łapie mnie za rękę i ciąga wtedy kiedy Kostek jest u niego na nogach.
A to jest przemiły piesek. Koleżanka nazwała go Kajtek, ale nie wiadomo czy to pies czy suczka. Jest przybłędą. Przeuroczą, kochaną przybłędą. Pląta się po mieście, a może i plątał, bo dawno go nie widziałam : (
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz