sobota

Nic nowego po za pchłami : (

Hejo, co u was.

Kostucha chodzi czysty bo go wykąpałam, brat jedzie w poniedziałek kupić mu parę rzeczy, coś do spryskania od pcheł, obroże od pcheł i szampon. Pewnie jeszcze coś mu kupi. Możliwe, że zrobię też film.

Przepraszam, ale przed chwilą wstawiłam post z wczoraj. Przepraszam, ale pisałam i nie wiedziałam o czym mam więcej napisać i wyłączyłam komputer.

Kostucha sobie śpi pod moimi drzwiami, a ja się czuje trochę chora :* pa pa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz